Ponoć w notkach na pb można napisać co leży na sercu, ale ja serca nie mam gdyż zabrał je Szatan, tak jak wątroby, której jednak pozbyłam się wczoraj ja sama :D
<3 Arizona, no nie?
Polcia pierdolcia princess of the uniwerse
Komentarze
~ania lud zabiegany to i czasu nie znajduje na takowe zdjęcia.
ja niestety nie mam nic czego by tu nie bylo :)
chyba, że kilka fotek z griala, ale te to już wszyscy mają i je widzieli :)
~kalislaw ...nie chce nic mowic ale taki jakis zastoj sie zrobil na fbl-u, Pola cos kiedys pisala ze wrzuci mnie w ksztalcie popielniczki,albo ktos cos wrzuci imprezowego (pijane zdjecia zawsze sie sprawdzaja - dop. Ola)
~madzik Z uwagi na wrodzoną niechęć do systemów totalitarnych, więc i siłą rzeczy anonimo-pisarzy sugerowałabym każdemu z krewnych i znajomych królika przedstawiać się konkretnie i z imienia, jeśli ma w tym miejscu coś do powiedzenia. Etiam latrones suis legibus parent, byle by jawnie, a nie anonimowo.
Polemizując z Owidiuszem, to w naturze mamy jedynie ciągły ruch, a wszystko inne jest kwestią terminologii. Wyszłam na balkon, zarejestrowałam okiem lewym, że "nadchodzi koniec". Konkluzją jest to,że na wschodzie bez zmian, a najgorszym ze światów wszystko po staremu. Spać więc idę, czego i innym życzę.
~molas Przykro mi to pisać, faktycznie jednak nie rozumiem dwóch rzeczy: kim jest osoba o wdzięcznym nicku Mother - i o co chodziło z jejże dyskursywną odpowiedzią...? Może komuś pomyliły się photoblogi w przypływie nie-wiadomo-czego?
~mother ... jedyne prawo posiada oczywiscie osoba, ktora sama je sobie wyznacza - ale czy to wtedy stanowi problem? samoograniczanie sie nie musi oznaczac trudnosci z naginaniem granic, moze po prostu prowadzic do pelniejszego ich rozumienia, eksploatowania i transponowania tylko w te strony, ktore sa dla nas najwartosciowsze. i ostatecznie nie musi byc tak, ze okreslenie zjawiska pozwala nam na dokonywanie w nim zmian - bo choc to dobry zaczyn, to nie daje jeszcze tej ostatecznej gwarancji; moze ja wrecz zaprzepascic.
wynika z tego jasno potrzeba dystansu: zarowno do makrokosmosu, jak i do naszecyh immanencji. i wszelkie problemy pojawiaja sie, gdy tego nie ma - dlatego warto sie zastanowic, czy czasem nie jest tez tak, ze to stanowisko 'chlodnego osadu' nie jest z zalozenia wadliwe vel niedorobione...?
Juz Owidiusz pisal, ze 'video meliora proboque, deteriora sequor' - ludzka natura opiera sie na beldach, przyzwyczajeniach, uzalezniach i, co najwazniejsze, psychopatologiach. inaczej si
~molas Dech płucny zaiste zapiera patrzenie choćby ukradkiem na obecne zdjęcie, idzie się tylko dziwną apopleksją zarazić - głównie to i pewnie za moją paskudną sprawką - miejscowy Quasimodo wyszedł wszak stylowo. Biorąc pod uwagę, że najważniejsze pozostaje pierwsze wrażenie, winienem za takąż mordulkę wrzucić się do dołu pobielanego wapnem.
Zdjęcia mnie wyraźnie nie lubią - nie bójmy się smutnych określeń - nawet przy dziewiczym udziale w Ziomalskiej koprodukcji: "cadit quaestio", całe szczęście. :D
daybyday skąd ja to znam :D też musiałam pilnować mojego dziecka... ale szkoda mi zawsze zwierzaków po narkozie, bo nie wiedza co im dolega i zachowuja sie właśnie jak je.niete..
~kalislaw widział ktoś kiedyś Quasimodo? Oto tutaj we własnej osobie!! Na tym zdjęciu, jedyna i niepowtarzalna okazja zobaczenia potworka z katedry Notre Dame :)