hejka.
zdj. z Krzemionek
z Anetą w moich okularach - ciotex
wycieczka jak wycieczka.
nie było źle, słuchawki na uszy ii jedziemy!
'tapeta' rozwala.
klasyk
czy tylko ja mam wrażenie, że gimbaza schodzi na dno? wszyscy tylko się wożą po tej szkole, jakby byli nie wiadomo kim. gdzie się podziała koleżeńska pomoc, zgranie i szacunek dla innych? wiem, to brzmi jak cytat z jakiegoś magazynu dla nastolatek, ale nic nie poradzę, po prostu tak uważam. dlatego z jednej strony cieszę się, że w niedługim czasie opuszczę tę szkołę. a z drugiej... będę tęsknic za klasą, za Pat
właśnie, nie wiem, co ze szkołą.
Śniadek albo Żerom - to już postanowione. ale nie potrafię z nich wybrac
spr z geo - głupi...żal, mogę sie pożegnac z 6 na koniec.
nie ma to jak wyjsc ze szkoły po 5 godz. znów poczułam się jak bym była w podstawówce.
'Intruz' przeczytany w niecałe dwa dni. Książka fajna, film rozczarował.
teraz czytam 'Kod Leonarda da Vinci' na polski.
eeej. rano ciepło, po południu deszcz i busza.
r u kidding me?
idę nicnierobic