Dobra, o Vicc, dla Vicc.

Chciałaś żeby było o Tobie? Jest.

Miałyśmy wczoraj, o!, przepraszam, dzisiaj, to już późno było, tfu!, wcześnie - ciągle mylę - w każdym razie była, jakoś tak, druga, może trzecia w nocy, kiedy dostałyśmy niezłej, nazwijmy to, głupawki.

Mwah.

Jakiż to nasz(?) Bill jest sexy.

Mwah.

Ojej.

Pozwólcie, że przybliżę sytuację.

Rozmawiałyśmy o Billu z Tokio Hotel (a o jakim innym można by rozmawiać?), jakto byśmy go !@#$%^&*. Tak. No tak zwyczajnie. Ona wysyłała mi zdjęcia, my je równo obgadywałyśmy. Było słoooodkoooo. xP ^.-

Ależ miałyśmy zgachę.

Vicc, nie obrazisz się jak przytoczę kawałek naszej rozmowy?

To dobrze.

Legenda(a co! xD):

Vicc(w czasie rozmowy ze mną) - Viccy

Ja - Zuck

Vicc(w czasie rozmowy z kolesiem) - Ja

Ten koleś - ?

Viccy (3:10)

Poznałam ostatnio grzecznego 16 latka na czacie

Viccy (3:10) [niżej jest ich rozmowa]

Ja (2:06)

Jestem niewyżyta seksualnie

 Ja (2:07)

nie no, żartuję oczywiście

? (2:08)

Szkoda...

Ja (2:08)

W sumie to nie żartowałam xD

Ja (2:08)

Właśnie z koleżanką komentujemy pewnego wokaliste, pewnego zespołu xD

? (2:08)

Billa z TH!

Ja (2:07)

OO ?!

Ja (2:08)

kurwa mać.

Ja (2:08)

!

Ja (2:09)

OO!

Zuck (3:10)

mwah

Zuck (3:10)

OO

Zuck (3:10)

skąd wiedział?

Viccy (3:10)

Skąd wiedział? xD

Zuck (3:10)

mwahahaha

Viccy (3:10)

mwhahahahh

Zuck (3:10)

ale downy z nas

Viccy (3:10)

Myślisz tak jak Ja =='

Viccy (3:10)

mwhahahah

Ale skąd on wiedział?!

I jak żeśmy się zgrały z tym pytaniem!

Ołł, idiot Vicc, I need U!

----------------------------------------------------------------------------------------------

`System of a Down - lonely day