Donguralesko
Zawsze byłem bezczelny
Nie pasuje? Cmokaj penis!
Po chuj się pienisz , faktów nie zmienisz.
Potrzebuję tylko trochę czasu
Trochę bitu, parę łyków i trochę grassu.
Hajs omotał ten świat.
Co przyszło odejdzie, upadnie co powstało.
Jutro będzie dużo tego czego dziś jest mało.
Te kilka lat, kilkanaście lub kilkadziesiąt
Ci szybcy nie nadążają, mądrzy nie wiedzą
Chcesz wiedzieć co tu się dzieje?
Proszę cię bardzo
Dziś w nocy samotni płaczą
A nadzy marzną
W dziewięćdziesiątych na ulicach było pełno wiary
Starzy pili, a dzieciaki krzyczały pobite gary,
Dziś, mają koszmary, choć namiary biorą na nich dupy
Na pewno nie jestem tym, kim myślisz
Nie jestem również tym, kim wydaje ci się
Wczoraj się zmieniam brat
Miliony wdechów, wydechów
Spojrzeń, zwierzeń, prawd, sprzeniewierzeń
Znów się zmienił świat
Miliardy zdarzeń, tysiące lat wierzeń
Marzeń o świecie , bez zastrzeżeń
Czasem sam nie wiedział zawsze staję się to tak nagle
Siedzę w oknie i wdycham samotność,
Jak to jest? Gubimy się jak startujemy
I całe życie się odnajdujemy?
Wracając do wyjścia punktu
To, co widzą, ciekawe czy się wstydzą
Ci co nienawidzą nie zajadą zbyt daleko
dodawać, odwdzięczam się tym samym. ;)