Elo.
Postanowiłam, że nie będę ujawniała na razie, kim tak naprawdę jestem. : ] Dlatego nie będę dodawać swoich fotek, no i będę na razie pod ksywą "Em" . : ] Teraz kolejny tekst.
I zwrotka:
Była młoda, tak naiwna i wierzyła mu bez granic.
Próbowała to naprawić, ale on miał to za nic.
Zyła w strachu, każda noc to lęku pora,
Myślała o nim, o jego życiu na blokach.
Miała swoje piękne sny, w których było tak jak dawniej,
Jednak to nie znaczy nic, nie miała już szansy żadnej.
Wszystko się zmieniło, znikło w jednaj chwili,
Myślała, że to ten jedyny, obydwoje się mylili.
Refren :
Zakochała się w nim, lecz on ją olał i zostawił.
Pomagała mu jak zawsze, on rozkochał, potem spławił.
Wiedział, że ona go kocha, wykorzystał ją jak szmate,
Ona wspomina spotkanie, zawsze ma tą w sercu datę.
II zwrotka:
Zmieniło się wszystko w jednej chwili,
według wszystkich ludzi przeznaczeni sobie byli.
Przeszkody pokonywali, razem aż do śmierci i na zawsze.
Już ich nic nie zdoła złączyć, śladu z serca nic nie zatrze.
On wystawił ją, lecz mówił, że ją kocha i szanuje.
Sam się w swoich kłamstwach gubił, domyślała się co knuje.
Tego pochmurnego dnia siedząc czyta wiadomości.
Napisał jej o spotkaniu, to stan wyższej konieczności.
Gdy spotkali się ze sobą on powiedział jej z nerwami:
"Już nie warto tego ciągnąć to już koniec między nami".