Jakieś byle jakie ,z 30 kwietnia.
Każdy bawił sie na majówce mówił i opisywał po kolei co się działo, ja swoją majówkę spędziłam w szpitalu ze wstrząsem mózgu i chyba raczej nie będę mówić jak było ;)
a jutro w ramach prezentu urodzinowego mam zapewnioną wizytę u kolejnego lekarza :)
Lecz mimo tego wszystkiego nie będę marudzić tak jak każdy że jest źle, fatalnie i nie wiadomo jak jeszcze :D
Jest pięknie i cudownie :) Jeszcze żeby pogoda była tak ładna jak dziś lub jeszcze piękniejsza byłabym w siódmym niebie :)
Pozdrawiam