robione dzień przed wyjazdem;)
fatalna jakość,głupkowate miny i jakies co najmniej dziwne pozy,prawda??? ;) ale to własnie my.prawdziwi- nie wystudiowani. za tym tęskni mi sie najbardziej ;]
już,już widać światełko w tunelu,już moge zacząc liczyc dni(chyba). a poki co tule sie nawet do siorki,błeeeee.. :D wrzesien był lepszy,pełen nowości-nie było ani siły ani czasu na zbedne rozmyślania.a teraz,gdy sie już troszke przywyklo do wszystkiego,pustka zaczyna wyzierać spod kołdry. i zza drzwi. i skad tylko sie da.
I..i tyle jeszcze chce powiedzieć,wyrazić ale potrafie.niech to szlag.moze innym razem.