Kolejne zdjęcie z urodzinowej sesji siostry.<3
Takie tam szorty mojej roboty.
Wczorajszy dzień był wyjątkowo udany.
Najpierw na dworze z Łakami, po czym bardzo odstresowująca rozmowa z Oberc, później chwilę na mieście z Elą, a następnie gajażowo z Dajią i resztą gajażowych.
<3
a dzisiaj?
poświęciłyśmy nasz supełowy koszyk, w planach mamy pieksy, a później długo oczekiwana rezurekcja.
jutro rodzinne śniadanie i powrót do Legnicy.
Co dalej? to się okaże.
No, to jako że już przedstawiłam Wam fragment mojego jakże napiętego harmonogramu na najbliższe dni, przejdę do pożegnania.
Ale najpierw, tradycyjnie życzenia wielkanocne.
Albo niet.
bartoszewska.
'ja tam spowiadam się Bogu, a nie księdzu.'