Ta Giewont,na którego nie weszliśmy ponieważ rozpętała się burza
lecz najbardziej wkurzała mnie bezmyślność ludzi,którzy i tak się tam pchali,w dodatku z dziećmi,te śliskie kamienie jak by ta mała nóżka sie poślizgnęła
matki zupełnie nie myślały chyba o tym,pomimo ostrzeżen przechodzących.....
Miałam ochotę zgarnąć te dzieci ze sobą.......
achhhhh
Ps.Czekam na jutro
Ps2.Kocham Cię