(...) Co można zrobić rywalce ?
1. Zabić.
2. Pokroić na kawałki i posolić.
3. Zatańczyć w szpilkach na jej grobie.
4. Powyrywać kudły.
5. Zwymyślać w miejscu pracy.
6. Skompromitować na fejsbuku, twisterze, naszej klasie i wszędzie, gdzie się da.
7. Opluć na ulicy.
8. Życzyć jej wszystkiego najgorszego.
9. Przekonać cały świat, że jest wredną dziwką, od której wszyscy powinni się odwrócić.
10. (poniżej miejsce na twoje własne pomysły)
(&) Za jakiś czas, nie wiem za jaki w twoim przypadku, przyjdą do ciebie nowe stany i myśli na jej temat. I życzę ci, żeby przyszły, bo wtedy ty będziesz już naprawdę uleczona:
1. Nic dziwnego, że chciała mojego chłopa. Jest przecież fajny.
2. Ona też chce miłości. Tak jak ja.
3. I tak z nią wygrałam, bo zyskałam na tej zdradzie:
a) dalej ze sobą jesteśmy i jest nam lepiej,
b) rozstaliśmy się i nauczyłam się żyć na własny rachunek.
4. Jaka to radość i ulga czuć się ze sobą samą jako kobiet lepiej niż przedtem.
5. Mogę jej podziękować.

(...) I życzę ci, żeby nadszedł moment, w którym odkryjesz w sobie zupełnie nowe miejsce. Będzie tam spokojnie, serdecznie i bezpiecznie. To będzie miejsce twojej miłości do siebie. Którego być może nie odnalazłabyś, gdyby nie ONA.

I wtedy wyślesz jej kwiaty.

Katarzyna Miller