photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LIPCA 2012

Pewnie większość z was czytała już to co jest niżej.

Nie wiem jak wy, ale ja jak to czytałam to łzy mi spływały po policzku.

__________________________________________________________________________________

Była to bardzo wspaniała dziewczyna

często powtarzał: Ty moja jedyna

bała się najgorszego, że kiedyś ją porzuci

Nie będzie chciał jej znać - ich czas nigdy nie

wróci...

Wiedziała, że wtedy życia by nie miała

Nie dałaby rady... Za mocno kochała

Po jakimś czasie nie było tak samo...

Zero jego wyznań... Coś się w nim zmieniło...

Coraz rzaciej się z nią spotykał

Gdy mówił: Kocham, wzroku jej unikał

Czuła jakby była z obcą osobą

Czegoś się bała, nie była już sobą

Przytuliła go mocno,

Mówiła: Kochanie...

Nie sądziła, że dziś nastąpi ich pożegnanie...

Zaczął mówić coś...: Wiesz, mam Cię dość

Ona milczała, tylko łza cichutko

Po jej policzku spłwała

Mówił, że pokochał inną już

Nie wiedział, że dziewczynie

Właśnie wbijał w serce nóż

Siedziała sama myśląc o tym co się stało

Nie mogła uwierzyć... tak ją to zabolało

Do domu wracać nie chciała...

Poszła na skarpę... miejsce które tak bardzo 

lubiła...

Miejsce... Gdzie wszystkie swe smutki iżale 

wylewała...

Myślała czy teraz jest z tą dziewczyną...

Czy do niej też mówi: jesteś tą jedyną

Zranił tak bardzo jej małe serce...

Przyrzekła, że nie da się zranić nikomu więcej...

Następnego dnia jego ujrzała

Uśmiechniętego z nią idącego i nagle się zaśmiała

Wszystkie wspomnienia szybko wracały...

I znowu do oczu jej łezki napływały...

Poszła do domu

Sięgnęła do szafki z lekarstwami...

Wzięła wszystkie tabletki

I iciekła trzaskając drzwiami

Chciała umrzeć w miejscu

Gdzie kiedyś z nim była...

Poszła na skarpę i własnym oczom nie wierzyła...

Słyszała jego piękne wyznania

Płakała i była już bliska skonania...

Mówił: jej naprawdę nigdy nie kochałem...

To na Ciebie jedyną całe życie czekałem...

Tak ją te słowa mocno zabolały

Upadła na ziemię nie wiedząc co się stało

Wyrzucała sobie swoją naiwność...

Wierzyła gdy mówił: to musi być miłość...

Otworzyła oczy i zobaczyła ją

Patrzyła na nią i pomyślała

Że to ta sama dziewczyna

Która jej ukochanego odebrała...

Zerwała się nagle i biegła przed siebie

Krzyczała: nienawidzę Cię! Nie wybaczę Ci tego!

Zabrałaś mi wszystko... mojego ukochanego!

Więcej powiedzieć nie zdołała

Wyjęła tabletki...

I jedna za drugą łykała...

Krzyknęła tylko: Boże wiesz jakie jest moje marzenie...

 

Komentarze

blashkaa emocje sięgnęły zenitu ^^
08/07/2012 15:01:35

Informacje o zopisami


Inni zdjęcia: #birthdaygirl qabi1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114