Nie ma jak pojechać na wykład, posiedzieć 15 min i stwierdzić: skoro nie ma listy to po co ty jestem i paradując przed prowadzącym bezczelnie sobie wyjść& Skoro i tak już mu podpadłam, to co mi szkodzi ;)
A okno nadal otwarte&. A zimo jest& Więc wykorzystałam swoje inżynierskie zapędy i je prowizorycznie unieruchomiłam. W tym celu wykorzystałam: 2 gumki do włosów, taśmę izolacyjną, linijkę i ciężką doniczke.I czy za samo to nie powinnam być zwolniona z obowiązku pisania i obrony tej śmiesznej pracy? Przecież z daleka widać, że jestem genialna :D Tylko nie wiem dlaczego, nikt się jeszcze na tym nie poznał&
Jestem złym człowiekiem& Zabiłam kwiatka! To 3 w tym roku! Kwiaty dla własnego dobra proszę: unikajcie mnie!
Bilans:
ś: owsianka budyniowa z miodem i otrębami, kawa- 250
IIś: Kawa mrożona, kanapka- 220
o: kanapka-80
p: warzywa na patelnie- 200
k: cola, troche kukurydzy- 250
Aktywność:
30 min spacer
Joooo juwenalia juwenalia i godziny rektorskie zaczynające się kiedy ja już kończe zajęcia O.O olac takie juwenalia! Jadę do Milcza (gdziekolwiek to jest :D) musze mieć przecież priorytety i kawa z przyjaciółmi i wspieranie ich (nawet tak daleko ;)) jest przecież lepsza niż jakieś tam pochody i koncerty zespołów które już widziałam& Zresztą i tak nie gra nic specjalnego... A tych uczelnianych znajomych i tak widuje codziennie... A tamtych starych to widziałam ostatnio na woodstocku, majówce albo pożegnaniu. Dobrze już się sama przed sobą usprawiedliwiłam teraz się tylko spakuje ;) I juz jutro potule moich przedszolnych ukochanych ( al eobrotna byłam miałam ich 3! I o dziow nadal ich uwielbiam :D)
___
Kwiecień
~ 22 23 24 25 262728 29 30
Maj
1 2 3 4 5 6 78 9 10 11 1213 14 15 16 171819202122 23 24 25 26 27 28 29 30 31