I znowu to ja jestem najgorsza, znowu to mi nie zalezy i znowu ja mam robic pierwszy krok ? Nie tym razem. Jedz wstecz i sie zastanow. Moze jestem zbyt naiwna, moze za bardzo zaufalam, moze jestem glupia i moze stales sie dla mnie za bardzo wazny. Zacznij myslec ile bolu zadajesz ludzia wokol siebie a pozniej mnie pouczaj. Jestem najgorsza !? Taaak, w chuj zla ze mnie przyjaciolka.. Pomysl ile zrobilam, ile wysluchalam i ile sie denerwowalam bo mi zalezalo. Moze w koncu sie wez w garsc bo to idzie w dwie strony, twoja kolej. I nie rob teatru bo podpasowywanie sie do kogos chujowo Ci wychodzi, ale oczywiscie ty tego nie zobaczysz bo przeciez jestes "soba". Taa, Pozdro.