W czym tkwi Wasza siła? W tym, że codziennie wstając rano z łóżka stajecie przed lustrem i powtarzacie, czasem więcej niż trzykrotnie, do swego odbicia "dam radę?", a może niezrozumiane regułki wpojone od dziecka, hmm? Pomagają? Nieźle siebie potraficie wszyscy oszukiwać. Gdzie wiara w siebie? Po co te ciągłe udowadnianie wszędzie i wszystkim dookoła jacy jesteście silni? Siła nie polega na ciągłych wygranych.. swoją siłę pokazujemy, gdy próbujemy odbić się od dna.. A my jesteśmy tylko ludźmi. Ludźmi, któzy popełniają błędy.. Proszę, nie starajmy się za wszelką cenę dążyć do perfekcji.. Zostawmy choć jedną prawdziwą cząstkę w nas..