tak o to ja z Gandalfem czy jak mu to tam xd bodajrze to był festyn :D
na ktorym było bardzo nie fajnie ale byli przy mnie moi naj naj naj :D i pomagali wspierali :D
kurcze ze tez tak sie to wszystko musiało skonczyc.
ale spoko dzis jade na oswiecimia bo NSR chce isc na zawodowego :D
i do Afganistanu :D
dzis piateczek piątunio <3 uwielbiam go jak przychodzi :D
to moze byc ostatni spokojny piatek w moim zyciu :)
bo przeciesz kazdy z nas przeszedł w zyciu cos co go
cholernie zmieniło. najlepiej gdy sie załamiesz słuchawki na uszy
głosnośc na full i ignorowac ten pojebany swiat :D
A TERAZ ZANOTUJ:
NIGDY NIE RÓB KOMUS NADZIEJI
BO POTEM TA NADZIEJA MOZE SIE OBRÓCIĆ
PRZECIWKO TOBIE...