Granda taka bardzo napalona na patyczek Diuny. Nie zawsze w życiu można mieć to, czego się chce, tak więc sucz musi obejść się bez tego zacnego kawałka drewienka.
W ogóle można być dumnym z belgów tak pięknie funkcjonujących w stadzie (szczególnie z upierdliwym jamnikiem).
Od lewej: Diuna, Granda i Canabis