Pierwsze cuda dla Marcysi <3
Zimno jest i pada ;( oby sie pogoda od poniedzialku poprawila bo wyciagnela bym tego mojego Męża gdzieś pozwiedzac ;)
Obiadek sie robi, za pol godziny bedzie mMąż ;)
A mi choroba powoli przechodzi, zakonczylo sie lekami na szczescie nie bylo bardzo powaznie alejakbym nie pojechala do lekarza to niewiadomo co by sie rozwinelo a domowesposoby przestaly dzialac . ;/