Rośniemy <3 niemozemy doczekac sie piatku i wizyty. Od rana sie dotleniamy na podworku, pranie sie suszy na sloneczku, kwiatek przesadzony ;) kupilam tez troche nasion do wysiania ale chyba jeszcze poczekam, niechce zeby pozniej mi zmarzlo ;)
Pod moim sercem,inne bije serce...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe rączki dziecka,
cichutko pukają do mojego serca.
Myślę,sobie wtedy: może być wspanialej?
Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!