photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 LISTOPADA 2021

Cc

Jest piątek malo w nocy spałam zostałam obudzona o 4 rano przez położna przyszła podpiąć KTG. Po chwili przyszła pielęgniarka założyć wenflon i podpiąć kroplówkę. Powiedziała że koło 8 mam mieć zabieg stres w oczach i czekanie czy przed zabiegiem zdążę zobaczyć się z Misiem. Udało się przyjechał o 6 do szpitala i wpuścili go do mnie na chwilę. Przed 7 zostałam przeniesiona na trakt porodowy gdzie byłam dalej przygotowywana jeszcze jedna kroplówka. I cała reszta o 8 byłam już na stole. Za sobą słyszę głosy że proszę podać wkłucie do znieczulenia i ustawić pacjentkę w pozycji siedzącej jedno nic nie wkluli się drugie, trzecie proszę przyjąć pozycję embrionalną dalej próbują już denerwuje się coraz bardziej przy siódmym razie gdy się nie udało zapadła decyzja o znieczuleniu ogólnym. Po chwili poczułam tylko tyle że mój lekarz dezynfekował brzuch i gorące uczucie w żyłach anastezjolog powiedział że zaraz powieki staną się ciężkie nie zdążyłam już odpowiedzieć i zasnęłam. O godzinie 8 35 na diecie była już moja córka. Misiu zobaczył ją jako pierwszy. Mnie wybudzili dopiero koło godziny 10:30. Nie mogłam wypowiedzieć słowa przez chwilę ale po chwili się udało zapytałam gdzie jest moje dziecko czy wszystko jest w porządku odpowiedzieli tylko że mam śliczna zdrowa dziewczynę. Przywieźli mnie na salę przełożyli na moje łóżko bol pojawił się okropny bo mnie poruszali nie chcieli mi nic podać twierdząc że przy wybudzaniu dostałam Ketonal dożylnie. Płakałam z bolu poprosiłam misia by poszedł do pielęgniarek i prosił o coś przeciwbólowego przyszedł i powiedział że , za chwilę ktoś ma przyjść. Przyszła taka wredna baba podała mi morfinę ból po chwili robił się mniejszy ale jak przywieźli mi córkę i ja zobaczyłam to znikł po prostu zapomniałam o nim. To szczęście kiedy ja zobaczyłam i radość je jest już z nami były nie do opisania oczywiście misiu już zdążył się pochwalić że urodziłam i co chwilę telefon z gratulacjami. Misiu był ze mną do puznych godzin był ze mną aż nie zasnęłam. Rano było już dużo lepiej stałam z łóżka pod opieką pielęgniarki poszłam się umyć wtedy się zapomniałam i wyprostowałam czułam się tak jak by coś we mnie pękało ale na szczęście nic się nie stało

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika zonaimama2019.