Wracając z Kołobrzegu podjechałam na tydzień do cioci... w czwarty dzień bycia u niej pojechaliśmy razem z wójkiem,ciocią i moim małym kuzynkiem do Dino Parku.
Było super :)) zajefajnie :))
Pełno dinozaurów,skał z odbiciami nie których dinozaurów itd..
oczywiście musiałam uściąść na każdym z nich hehe... tylko na te giganty nie dało rady wejść... niestety,ale i tak było super.
Jeszcze nie zauważyłam tabliczki z napisem nie wolno dotykać eksponatów... ale to się wytnie za późno to zobaczyłam i tyle hehe bo nie dość,że właziłam za wszystkie barierki to jeszcze siadałam na eksponatach hehehe pewnie dlatego później jakiś kolos z kolegą zwrócili mi uwagę... hehe
jeden to sie nawet oglądał za mną jak tylko weszłam do parku hehe... widzi taką pokręconą dziewczynę to mu się nie dziwię wcale hehe
(sama na taką pokręconą wariatkę bym się patrzyła)
ale lool był później bo jak szedł z tym kolegą to słyszałam jak mu powiedział,że gdyby nie to,że z rodziną jestem to by podszedł i zagadał do mnie a tak to się wstydził
lool_ek no nie hehehe....