hej ! ^^
Dziś obudziłam się koło 12.00. Odsypiałam, czemu ?
Już piszę :D
No więc w poniedziałek o 2.30 pobudka bo o 3.30 wyjazd do sql. O 4.00 sprzed szkoły wyjechaliśmy do Karpacza.
Dzień 1 - Karpacz, Śnieżka, pensjonaty zaaaje ; DD
I Pina, niech Twoje spodnie się nie przejmują, ta dziura to taka pamiątka, po Śnieżce ;pp
Duś w nocy spała dziwnie... ;pp Ja z Pinn i Sandrą gadałyśmy, potem Sandra do siebie poszła do łóżka, ja do siebie i tyle.. Jakoś po 1 zasnęłam, bo jeszcze na gg siedziałam...
Dzień 2 - Czechy, Praga
Potem kilka zdjęć wrzucę ;DD Pięknie było, ale za szybko chodziliśmy no i za ciepło było...
Metrem jechaliśmy... Nogi strasznie bolały wieczorem... Z Piną znalazłyśmy sposób jak się wyspać w autobusie, bo ja z Piną siedziałam, a Duduś z Sandrą. No i Pin skulona leżała na fotelu, a ja głowę na jej ramieniu i też położona... I w sumie wygodna jesteś :D
Nocka nie wiem czemu, ale obie - Dusia i Sandra tak w nocy robiły. No ja rozumiem że zmęczone, że Duduś katar miała, ale jak to brzmiało... Myśmy z Pin ze śmiechu nie mogły... A jeszcze 2 dnia wieczorem tak się z Dusią śmiałyśmy, że brzuch bolał... Strasznie, chyba z godzinę... Pina pod prysznicem jak się śmiałyśmy wyraźnie nas słyszała. Sandra jak na dekli patrzyła i chyba dobrze, że nikt wtedy nie wszedł do pokoju... Dziwnie musiałyśmy wyglądać :D
Dzień 3 - Wrocław, Panorama, muzeum
Jechaliśmy z rana zaraz po śniadaniu do Wrocka, tam najpierw do Panoramy, potem muzeum i peeeeeełno fotek zrobiłam.. I była taka jedna, jak obrazowi robiłam zdjęciu to aparat mi wyświetlił komunikat "Wykryto mruganie!" :DD
Potem na obiad za Wrocław gdzieś, chłopacy Asi zupę popierzyli - spieprzyli xD
Potem droga do domu, w między czasie McDonald, ten facet co Dudusiowi wlazł... Ojj, bieedna nasza <aja aja> xD
No i dziś odsypiałam, mamy wszyscy nieobecność usprawiedliwioną bo do Nakła wbiliśmy po 23.00 <Yeeeeah ! > :D
Pa ;*