Zosia.;*
Tak, tak.
Długo jej tu nie było.
Nie mam jej porządnych zdjęć.
Bo moje słońce coraz więcej biega.
Praktycznie cały czas.
I nie mam jak jej uchwycić.xd
To zdjęcie choć w połowie, to i tak chyba najlepsze.
Inne są ruszone, przysłonięte rączką Zosieńki lub zaparowane jej oddechem.
Hmm.
A najukochańszym zajęciem Zosi jest podstwaianie Garnków pod półki ( robi sobie z nich schodki ) i ogląda co mamy w szufladach.
Oh.Ah.Eh.
.MidgetNatt.