Ehhh...
23.09.2010r.
Dyskoteka szkolnaa..
Jeszcze kilkanaście dni temu rozmawialiśmy i umawialiśmy się na weekend...
Dziś.. 8.11.2010 jesteśmy już po Twoim pogrzebie...
Jeszcze niedawno - na święcie świnii wspólnie śmialiśmy się i rozmawialiśmy. Jeszcze wtedy uśmiechnąłeś się do mnie i powiedziałeś, że nie można wszystkiego i wszystkich zrozumieć..
Tak jak nie można zrozumieć dlaczego tak nagle nas zostawiłeś.
Niestety... klucz odpowiedzi zabrałeś ze sobą. Być może właśnie taka była Twoja wola.
Mamy nadzieję, że jesteś tam u góry i nie musisz już cierpieć.
02.08.1995r - 03.11.2010r
Bartek [*]