znow zawalone.. mam juz dosyc poddawania sie i zaczynania od nowa. nowy rok, nowe wyzwania, nowe szanse.. chce zmienic wszystko i zaczac od nowa. od nowa zdeterminowana i tym razem WIEM ze wygram, musze.. dla siebie. chce wkoncu udowodnic innym a przede wszystkim sobie, ze jesli czegos prage to na prawde to osiagne. wiem, ze juz duzo razy bylam w tym punkcie i mowilam, ze sie nie poddam, ale teraz mowie serio. sciskam posladki i gnam na przod, bo czuje ze zycie uciekna mi przez palce a ja tego nie potrafie skontrolowac. dziekuje Wam, ze zawsze wspieracie. po swietach wracam 'na pelen etat', a Wam zycze wesolych spokojnych swiat spedzonych wsrod najblizszych i zabawy do bialego rana w sylwester, do siego 2014 ! ;)