Dialogi part 1.
- Cii, słyszysz? Coś jakby waliło o drzwi..
- Nie przejmuj się to moja miłość. Zamknęłam kurwe w łazience, bo mnie drażniła.
- Nie ma mnie dla nikogo.
- Nawet dla mnie?
- A jesteś nikim?
- Mogę Cię przytulić?
- A czy gdy chcesz zjeść obiad pytasz się widelca czy możesz na niego nabić kawałek ziemniaka?
- Dziewczyno! Co Ty robisz?
- Chce zwymiotować moje serce.
- Dlaczego?
- Bo ono tylko rani.
- Skąd wiesz, że mnie kochasz?
- A skąd wiesz, że Cię dotykam?
- Czuję to.
- No właśnie.
- Jesteś?
- Jestem.
- Będziesz?
- Będę.
- Gdzie?
- Przy Tobie.
- Obiecujesz?
- Nie.
- Zagramy w "ence pence"?
- A po co?
- Bo jeśli zgadniesz w której ręce trzymam żelka to możesz odejść. Jak nie zgadniesz zostaniesz ze mną na zawsze.
- Ale ty nie masz żadnego żelka!
- Wiem..
- nadal go kochasz...
- nie...
- kłamiesz !
- nie !
- i tak wiem, że nadal go kochasz...
- nie !
- dlaczego kłamiesz ?
- nie kłamię...
- kłamiesz !
- ile razy mam powtarzać, że NIE!
- tyle, aż w końcu sama w to uwierzysz
- Ej, mała.. ? co możesz dla mnie zrobić?
- Dla Ciebie? hmm.. zapomnę o moim bezdźwięcznym głosie i wystąpię w `Szansie na sukces` żeby Cię tylko pozdrowić.
- Kochasz Ją ?
- Tak
- Na ile procent ?
- 99 %
- a ten 1 % ?
- Nienawidzę jej
- ale dlaczego ?
- za to, że kocha takiego dupka jak Ja.
- Co robimy ?
- Zawieszamy lampki.
- Podłącz pod windowsa, same się zawieszą.
- Myślę o Tobie...
- Nie kłam.
- No naprawdę...
- Nie rób ze mnie idiotki, przecież obydwoje dobrze wiemy że nie potrafisz myśleć.
- Co Ty robisz?!
- Zjadam bombki!
- Co Ty robisz idiotko?
- Chce zatłuc serce!
- A kochał byś mnie gdybym...
- Tak
- Ale nie dałeś mi skończyć
- Bo zawsze będę cię kochać
- Ty patrz! Szczęście nam kurwa ucieka..
- Wróci.
- Kiedy?
- Zadzwoni napewno! Sprawdzaj codziennie nk i fejsa może jakiś miły komentarzyk będzie.
- Twój infantylizm mnie poraża.
- Eee.. Też mi się podobasz.
- Obraź idiotę, a potraktuje to jako komplement ..
- Kochasz mnie?
- Tak i to bardzo!
- Chyba tylko w teorii.
- Jak to?
- Bo w praktyce nigdy nie powiesz mi 'cześć' przy swoich znajomych.
- Bo wiesz..
- Tak wiem! Jesteś głupim dzieckiem neostrady, nk, gg i fona! :/
- Kochanie, czy nie uważasz, że za 10 lat słowa 'Kocham Cię' będą brzmiały jak kanapka z serem?
- Kanapka z serem.
- Ja Ciebie też kanapka z serem.
- A kiedy odkryłaś, że się w nim zakochałaś?
- Kiedy robiąc herbatę dla siebie, zrobiłam dwie.
- zimno mi.
- przecież jest około 20 stopni.
- w serce mi zimno...
- Ładnie wyglądasz. Kim dzisiaj jesteś?
- Sobą.
- Tak Ci najlepiej.
- hej, śpisz już?
- tak.
- jeszcze Ci coś powiem.
- tylko szybko.
- kocham Cię.
- co? głośniej!
- KOCHAM CIĘ!
- tylko tyle?
- a czy to mało?!
- w moim zamku ze szkła wszystko jest przezroczyste.
- na przykład?
- no okna zrobione są z łez.
- a mury?
- z duszy.
- jak z duszy? duszy nie ma. i co, wszystko mogą sobie tam wejść?
- tak. bo to właśnie o to chodzi. każdy książę jest mile widziany.
- a drzwi?
- z serca.
- ej. mówiłaś, że wszystko jest przezroczyste!
- no tak. bo moje serce jest dziurawe. całe z ran!
Plis koment.
100 komentarzy i nowa notka tym razem z długimi opisikami.
i chuj wam w serce. <3