1. Pierwsze spotkanie cd "c"
W chwili gdy przyłapałem ją na na gapieniu się na obcego, spojrzała w dół, a
jej policzki były zapraszająco rumiane. To dobrze, że Jasper cały czas patrzył
przez okno. Nie chciałem sobie wyobrażać, jak łatwo ten przypływ gorącej krwi
mógł sprawić, że straci nad sobą kontrolę.
Emocje były tak wyraźne na jej twarzy, zupełnie jakby zostały wypowiedziane
na głos lub wypisane na jej czole. Zaskoczenie jakby była pochłonięta
doszukiwaniem się subtelnych różnic między nią a mną. Ciekawość, gdy
słuchała opowieści Jessici. A może to coś więcej&. Fascynacja? To nie był
pierwszy raz. Byliśmy dla nich tak piękni. Nasza zamierzona ofiara. I w końcu
zażenowanie, gdy przyłapałem ją na gapieniu się na mnie.
Jak na razie najwyraźniej myśli& jej myśli, były tak wyraźne w jej
dziwacznych oczach dziwacznych, ponieważ w ich głębi, w brązowych
tęczówkach, często można się dopatrzeć tylko ciemności. Nic nie słyszałem.
Tylko cisza dochodziła z miejsca, gdzie ona siedziała. Zupełnie nic.
Przez chwilę ogarnął mną niepokój.
Jeszcze nigdy nie doświadczyłem czegoś podobnego. Czy coś było ze mną nie
tak? Czułem się jak zwykle. Zmartwiony, starałem się intensywniej nasłuchiwać.
Wszystkie te głosy, które starałem się zagłuszać dosłownie krzyczały w mojej
głowie.
&.zastanawiam się jakiej muzyki ona lubi słuchać. Może powinienem jej
pożyczyć to nowe CD& zastanawiał się Mike Newton dwa stoliki dalej. jego
wzrok zawieszony był na Belli.
Spójrzcie jak się na nią gapi. Czy mu nie wystarczy, że polowa dziewczyn z tej
szkoły czeka aż je& zastanawiał się Eric Yorkie. Jego myśli też krążyły wokół
dziewczyny.
&ale ohyda. Jeszcze sobie pomyśli, ze jest gwiazdą czy kimś takim. Nawet
Edward Cullen się gapi& Lauren Mallory była tak zazdrosna, że jej twarz
powinna mieć odcień purpury. &A Jessica upatrzyła ją sobie na nową najlepszą
przyjaciółkę. Tu chyba jakiś żart... Dokończyła swój jadowity wywód na temat
dziewczyny.
&Mogę się założyć, że ktoś ją o to spyta& Ale chciałabym z nią pomówić.
Pomyślę nad bardziej oryginalnym pytaniem& zastanawiała się Angela Dowling.
&może będzie chodziła ze mną na hiszpański& Miała nadzieję June
Richardson.
&muszę popracować nad akcentem. Jutro jest test z angielskiego, Mam
nadzieję, że moja mama& Angela Weber, spokojna dziewczyna, której myśli
były zwykle tego rodzaju, była jedyną osobą przy tym stoliku, która nie miała
obsesji na punkcie Belli&
Mogłem słyszeć ich wszystkich. Każdą nawet najbardziej błahą myśl, a oni
zupełnie nie byli tego świadomi. Jednak nie byłem w stanie usłyszeć nic, co
pochodziło od tej nowej uczennicy. Nawet, gdy miałem z nią kontakt wzrokowy.
Oczywiście słyszałem wszystko, co powiedziała, gdy rozmawiała z Jessicą.
Nie musiałem czytać w umysłach, by słyszeć jej wyraźny niski głos, nawet na
drugim końcu sali.
- Ten z rudawymi włosami, to który? usłyszałem jej pytanie. Spojrzała na mnie
kątem oka, ale szybko odwróciła wzrok, gdy zdała sobie sprawę, że się ciągle na
nią patrzę.
Jeśli miałem nadzieje, że ton głosu pomoże mi wyłapać jej myśli, szybko ją
straciłem. Okazało się, że nic to nie zmieniło. Byłem całkowicie rozczarowany.
Zazwyczaj, gdy myśli pojawiały się w ludzkich umysłach, ja w tej samej chwili
słyszałem ich wewnętrzne glosy. Ale tym razem ten nieśmiały głos był zupełnie
nie podobny do żadnej z setki innych myśli, które huczały w tym
pomieszczeniu. Byłem tego pewien. Zupełnie coś nowego...
O, powodzenia idiotko! Pomyślała Jessica, zanim odpowiedziała na pytanie
dziewczyny.
- To Edward. Wiem, że wygląda zabójczo, ale nie zawracaj sobie nim głowy.
Nie chodzi na randki. Najwyraźniej żadna z miejscowych dziewczyn nie jest dla
niego dostatecznie ładna. wywęszyła.
Odwróciłem głowę, by ukryć uśmiech. Jessica i jej koledzy z klasy nie mieli
pojęcia, jakimi są szczęściarzami, że nie musieli się uciekać do osobistego
kontaktu z moja osobą.
Pod tym przelotnym rozbawieniem poczułem silny impuls, którego do końca
nie rozumiałem. Musiałem coś zrobić z tymi złośliwymi myślami Jessici, których
ta nowa dziewczyna nie była świadoma. Miałem wielką ochotę stanąć między
nimi i osłonić Bellę Swan przed tymi mrocznymi myślami jej towarzyszki. To
było naprawdę dziwne uczucie& Próbując wywnioskować co mną kierowało,
spojrzałem na nią jeszcze raz...