smutne to miasto. mokne w deszczu i tak się zastanawiam gdzie jestes, Krzysztofie. co robisz i czy u Ciebie tez pogoda jest jakas taka samotna. trochę tęsknię, chociaż widzialam Cie niespełna 9 godzin temu. chyba tesknię bardziej niż powinnam. zawładnąłeś mą dusza i cialem,skradłeś kazdy mój uśmiech, choć znamy sie krotko, chodź tu, do mnie, zapalmy papierosa i śmiejmy sie. tyle wystarczy.Krzysztofie, po prostu bądź i daj mi poczuć, ze jestem ważniejsza od wszystkich.
a poza tym frytki jedzone widelcem smakują lepiej.