Popadać w depresję dlatego, że coś idzie po naszej myśli... można ? można !
Tak to jest jesli przestaje sie wierzyć, że coś się uda, próbuję się doszukać haczyków i pewnie znajde coś na siłę, bo jakby inaczej mogło być ^ ^
Nie tak łatwo walczyć z losem jeśli już się z nim pogodziło. antidotum ? jest jedno...
a może jest ich kilka, ale odkrywając jedno przestałam drążyć.PO NAJMNIEJSZEJ LINI OPORU
Bla bla bla
Przyjmę w prezencie nowego Nikona, tylko nie byle co, bo byle co już mam :|
Ciężko jest mi się zmusić do powrotu do rzeczywistości, a raczej...wychodzenia z domu ;/ Powinnam sie urodzic jako leniwiec, albo lew kanapowy O_O
Mam za chude kostki w stosunku do reszty nóg ;(
Zagubiony w życiu , nie szukając kolorytu,
Wśród tych typów, którzy wiedzą co to przyjaźń,
jak zawsze chillout i wędrówki po bezdrożach
choć w naszych sercach powstał nie jeden pożar