Lans to lans. Na tym fotoblogu było już wszystko, poza brutalnością. To i jest - pamiątka z koncertu, chyba tego 30 kwietnia (Oficyna, AnalDogs, AntyZgred, SkamboBAMBO i IcyTower Blocks... ). Dobrze było.
Co by tu... No po prostu, notka, za notką, klękajcie narody. Zostałem do tego przymuszony, ale nie to zaważyło o tym, że teraz tu piszę (taaa... :> ). Zadecydował o tym pewien fragment biblii [nie, nie chłopaki, nie z "Pulp Fiction"... xd ]
"[21]Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: <<Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? >>[22] Jezus mu odrzekł: <<Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy>>."
(Mt 18, 21-22)
Okej, nie mam więcej przesłań do ludu, ale czytajmy od czasu do czasu Biblię, bo to chyba mądra książka jest. Amen.
Raz o Szatanie, raz o Bogu - równowaga w społeczeństwie być musi, ot co.
Pozdrowionka dla wszystkich, nie chce mi się was wymieniać, bo jak zwykle kogoś pominę i będzie płacz, a mi się zrobi przykrutko na serduszku.