zycie nauczylo mnie jednego.
jak ktos chce odejsc, to i tak odejdzie, niewazne jak bedziesz prosil i sie staral.
niestety, swiat coraz bardziej zamraza nasze serca i umysly na uczucia. a czlowiek, ktory dzis stoi obok, mozw jutro zniknac.
coz za czasy
najlepiej nie przywiazywac uwagi?