Zakochałam się.
Zakochałam się w tym mieście.
Kiedyś tu zamieszkam.
Ten wyjazd to zbawienie. Zdystansowanie to nagroda za te wszystkie dni ciężkiej pracy, nauki i starań. Tutaj poczułam co to życie.
Jak to wygląda od kuchni. Nie chcę wracać, chcę tu zostać, ale cóż.. Obowiązki wzywają. Wracam do mojej szarej rzeczywistości.
Oby teraz było już tylko lepiej. Czas odbić się od dna.
Strach przed przyznaniem się do uczuć
wygrywa z chęcią ich posiadania,
mimo iż chciałoby się inaczej...
Wyszło jak zawsze..