Takie mam pieknie solidarne rodzeństwo:)
Ale własnie to jest piekne:)
Jeden za wszystkich wszystcy za jednego:)
Nadal przemęczona po 18 Asi...
Ale była zabawa:)
Szczeże mówiac sie nie spodziewałam po ilości gości:)
Okazało sie ze czajana tez zamykaja
Nie wiem od kiedy ale pierwszy raz mi sie to zdażyło....
Na szczescie na fabrycznym budki musza byc otwarte :P
Dziś oprowadzanie kolegi Bartosza poznanego właśnie na tej 18 :D
Spacer i rola przewodnika skończy sie chorobą...
Przemoczone buty, kurtka i cieknacy sliz z nosa...
Ale było warto:) To był miło spedzony czas:)
Ale juz pojechał do siebie:)
Wczorajszej psełdo "wigili" nie skomentuje....
Jeszcze raz podziekuje za prezent od Agatki św. Mikołaja:)
Szkoda mi tylko ze kilka osob dostało zrobione a nie kupione prezenty ...
Ogólnie nie było tego czaru... niczego nie było....
Byle do przodu byłe do sylwestra:)
Dostałam od NIEGO maila...
Popłakałam sie....
"Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość."
" Mam wrażenie, że miłość ode mnie ucieka, jakby nie czuła się mile widziana. A jednak jeżeli przestanę myśleć o
miłości, będę niczym."
"Cierpimy, bo czujemy, że dajemy więcej, niż otrzymujemy w zamian."