Zdjęcie zajumane, ale to się nie liczy, liczy się to, że ten KTOŚ na zdjęciu kończy dziś 20 lat, a to jest bardzo specjalna okazja i ja ją chciałam jakoś uczcić. A że z przyczyn technicznych nie możemy teraz się napić bronka, to może jakoś to zrekompensuje ten ból. A nadrobimy za tydzień! :* Po raz trzeci - wszystkiego naj! :)
To tyle części oficjalnej. Dzisiaj stała się rzecz cudowna, a mianowicie - zaliczyłam egzamin z mechaniki! I to na 3,5! No po prostu czad. :) Jeszcze kreski i będę oficjalnie w drugim semestrze. Mission impossible. Hm.
Cholera jasna, trzeba się wziąć za jedną, bardzo poważną rzecz i jeśli tego nie osiągnę, to się pochlastam i powieszę na suchej gałęzi. No bo tak być nie może. Ogółem.
Ostatnio fajnie się działo, w weekendy jakoś wszyscy byliśmy razem, dziwnym trafem i bez specjalnych starań. :) Z tego miejsca pragnę pozdrowić ludzi, z którymi było przyjemnie w tamten weekend. :)
A teraz to ja chyba obejrzę jakiś film, bo mi smutno samej w domu :( Wracaj już :(
Dziękuję za wszystko Kochanie :*