.. pisze mniej więcej dla Ćmaczka.. mijamy sie i nie ma jak podgadać ..
a mam Ci tyle do powiedzenia , o wszystkim tu oczywiście nie napiszę ale mnie więcej..
zacznę od tego że mi Cię brakuje niesamowicie, ale o tym zapewne wiesz.. jak będzie ciepło to chyba nie wiem . zaczne sobie przypominać wszystko i będę płakać..
Wszystko jest w sumie jak zawsze.. kłótnia i godzenie . xd jeśli wiesz o kogo chodzi.. i nie wiem co mam zrobić . bo muszę wybrać wkońcu .. spokój i zero zabawy i tak już do końca..bo będąc z kimś to nie to samo. czy właśnie przeciwnie.. nie wiem czego chce jak zawsze. ale nic nie jest proste ..pierdole. ale chyba nie dojrzałam .. i chyba wcale nie chce.
dobra poza tym, w szkole jak zawsze lajtowo. xd marze o tym żeby było jak kiedyś .. pamiętasz jak mówiłam i płakałam kiedyś na ognisku na murzyńskiej taka pjana(chyba dwa lata temu,co jeździłyśmy na skuterze ) że nigdy nie będzie tak cudownie jak właśnie było wtedy.. i miałam racje. szczerze to jest do dupy.
no ale może będzie lepiej...