Dzisiaj wstałam o 6.00 ;OO
Wstając myślalałam "jeb.ać T...."
jednak pojechałam i było zajebiście ;)
nie spodziewałam się tego naprawdę ;)
Wczoraj z Agą do Carrefoura, autobus nie przyjechał (hahaha) to poszłyśmy na nogach -.-''
Aga : Rusz się szybciej, albo będę na Tobie jechać
Ja : hahahahahh
Aga : Rusz się, bo się zmęczysz !
Ja : Patrz jaki fajny sopelek !
Aga : No wsadź se.
Ja : hahahah
Albo oglądamy pluszaki (hahaha) i zostawiłam szalik przy którymś i zamiast powiedzieć Agnieszce żeby mi przyniosła szalik to powiedziałam do niej "Ej Aga weź mi przynieś szlafrok !" hahahahahahahahahahahahahahaha ;D
Dooobra miło było, ale na razie spadam, bo Moniczka przyjdzie do mnie na klatkę, ażeby dać mi prezent z okazji bardzo okazyjnej czyli Mikołaja. Ciekawe co to będzie hmmmm... ;D
ja też mam dla niej słitaśny prezencik :) chociaż na początku chciałam coś innego, ale nie było akurat takiego jak chciałam ;( foch xd
napiszę później, pa ;)