właśnie siedzę sobie, jem moje ukochane żelki MIŚKI Jutrzenki isłucham
mojej ukochanej piosenki Automatic Loveletter - View From Below <3
i tak pomyślałam, że napiszę, chociaż mi się nie chce ;D
no więc tak : HISZPANIA <3
jejejejejejejeje. Ale się cieszę o matko, przynajmniej nie musze chodzić na czarno ;)
Cudnowny mecz, pokazali na co ich stać. Chociaż nie do końca.... Stać ich na więcej,
ale to już w finale <3 I jak Szpakowski przekręcał połowę nazwisk -.-'' Brawo, Dariusz !
Darek rządzi ! xDD najbardziej mi się podobało "Szwajcajger", a im bliżej końca tym było gorzej
na końcu to już słyszałam SZWAJCARIE hahahahahaa Boże Szpakowski wymiata hahaha
+ gol Puyola
+ szczęśliwa mina Davida Villi :)
BEZCENNE ;)
no i oczywiście ciesze się, że moja kochana La Furia Roja sprzed dwóch lat wreszcie wróciła <3
a pozatym połowa podst. jedenastki gra w Barcelonie, którą kocham jeszcze bardziej niż Hiszpanię...
no dobra tak samo ;)
OBY DO NIEDZIELI !
EDIT :
nie mam za wiele czasu dlatego nie dodaje nowego zdj ;)
Kocham normalnie tą ośmiornicę <3 i mam gorącą nadzieję, że ma
rację !
Jadę na wieś (WRACAM CHYBA POD KONIEC LIPCA), a ponieważ nie będę tam miala dost. do neta toteż napiszę
z dwudniowym wyprzedzeniem że :
Espańa campeona del mundo! <3
(nie może być inaczej <3!!!!)