Wtorek godzina 11:04 Zdjecie : starówka w Warszawie.
11,5 h snu , a ja ciągle czuje zmeczenie. Czym to jest spowodowane? Może dlatego , że spi się 12h , a nie 8h...
Widok zza okna. Szaro, ponuro,zimno , nic wiecej to nie znaczy jak pogoda do bani. Szczerze powiem juz nie wiem jakiej pogody potrzebuje żeby normalnie funkcjonować. Czeka z pustym rzołądkiem na pyszny obiad żeby się nim napchać. Zostalo 57,5 h aby wyjechać z tego nudnego miasta i wreszcie poczuć smak prawdziwego szaleństwa.
- Wyjscie z łożka
- śniadanie
- szykowanie się
- praca
- wyjsie z pracy o 22
- spac ?
- Wyjscie z łożka
- śniadanie
- obijanie się
- obiad
- spanie o godzinie 3 nad ranem ?
Nie obejdzie się od zabaw disco oraz jedzenia w ekskluzywnych restauracjach.
Czy znów bedzie wyjscie o godzinie 2:00 na pyszne krwiste hamburgery z frytkami w city24 grill&bar --> klik ?