Chce juz nie myśleć o tym , nie układać w głowie tych 'chorych' scenariuszy życia , idealnego życia.
Czy tak dużo od życia wymagam ? Podobno zdrowie , rodzina i przyjaźń to podstawa ,ale dlaczego ja oczekuje czegoś więcej ?
Setki pytań w mojej głowie bez odpowiedzi.
Teraz zoabcz jak zachowujesz sie w towarzystkie , a gdy zostajesz sam cały świat wali Ci się na główę. Dlaczego tak jest ?
Dlaczego życie nie jest proste?
Ta otaczająca pustka dobija mnie...
Happysad - To koniec