Hej.

Powrót po latach na stare śmieci ? Być może

Miał być zwykły blog ,ale jakoś nie moge ogarnąc wiec tu od czasu do czasu chyba coś dodam ,a tak po prostu żeby hm wygadać sie ? to głupie określenie ,ale co tam. No to chyba zaczynam heh : 

Jak większość z Was mam przyjaciół ,ale nie potrafię rozmawiać na pewne tematy z nimi , twarzą w twarz , może to zwykłe tchórzostwo , wstyd albo coś podobnego. Każdy z nas ma jakieś tajemnice , których nie chce nie chce aby wyszła na światło dzienne  , między ludzi.

Wszystko stało się kilka miesięcy temu , a wydaje się jakby to było wczoraj. Tęsknota za drugą osobą , której ufaliśmy , mówiliśmy wszystko , a tak naprawdę to ona nic o nas nie wiedziała.. Śmieszne ?

Żyjesz w kłamstwie ,a wydaję się dla Ciebie rzeczywistością. Z upływem sekund , minut , dni , miesięcy zdajesz sobie sprawę co naprawdę straciłeś, nawet nie chodzi o przyjaźń czy miłość , ale o drugą osobę ,która była Ci naprawdę bliska , której mogłeś się wygadać bez wstydu , której mogłeś się wypłakać 'przez ramię' ,a tak naprawdę do słuchawki telefonu..

Zarywanie nocy tylko po to żeby słuchać jak bije Twoje serce , Twój szept , a nawet co może być śmieszne odgłos podczas rozciągania się. Pisząc to teraz i przypominając sobie każdą z tych sytuacji , mam łzy w oczach , może to jedyny sposób żeby przeszłość odkreślić GRUBĄ kreską i brnąć dalej przez to szare życie w rzeczywistości , nie wiem.. Mam nadzieje ,ze to pomoże , choć trochę zapomnieć..

Tęsknota powoli niszczy mnie od środka.

Jezus MaRia Peszek - Nie ogarniam