Bo..życie Boli :c
Rani, doprowadza do agresji, przez niego same problemy - chłopak którego kocham najbardziej na świecie.
- proszę cię, nie traktuj mnie tak..
- jak?
- jakbym była kimś obcym..
- Pierwszy raz mówisz tak o jakimś facecie.
- No..
- Tylko się nie zakochuj!
- Za późno...
W dzisiejszych czasach nie liczy się twoje wnętrze, pokręć dupą, zdobędziesz wszystkich...
Kocham, tęsknie, myślę, całuję, chyba zaraz przez Ciebie zwariuje.!
- kochasz go?
- tak, bardzo.
- więc czemu mu tego nie powiesz?
- wiesz.. to tak jak z gwiazdami. Widzisz je, ale nie możesz ich dotknąć
- Gdy dotkniesz mojej ręki nic ci się nie stanie.
- Jak to? Zupełnie nic?!
- Zupełnie. Może jedynie sie zakochasz
-Wiesz, kiedyś oddałabym wszystko, żeby go odzyskać.
- A teraz?
- A teraz czekam na moment, żeby mu powiedzieć słodkie wypier.dalaj!
- Wypuściłam szczęście.
- Jak to wypuściłaś szczęście?
- nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie.
- A jak wyglądało?
- Miało metr siedemdziesiąt osiem i błękitne oczy.
Dlaczego udawałes że byłeś szczęśliwy jak się spotykalismy?Dlaczego to ty mnie pierwszy pocałowałeś ? ? Pytam sie bo nie wiem.