Chciałabym aby wymyślono sposób na butelkowanie wspomnień -tak jak perfum. Żeby
nigdy się nie ulotniły, ani nie straciły świerzości. Żebym w każdej chwili mogła otworzyc
buteleczkę i rzeżyć to jeszcze raz...
wczoraj płakałam.
pierwsz raz od długiego czasu nie przez ciebie.
przez Niego.
dwa lata a ja nadal Go kocham...
to nie jest rmalne...
a to był najdelikatniejszy pocałunek...
delikatny ale namiętny...
poczułam wtedy wszystko...
wszystko to co mi później odebrał...