Z dzisiejszego treningu.
Dobrze, że miałam do dyspozycji aż cztery stojaki i cztery drągi żeby sobie poskakać :/
Przed zawodami wywożą wszystko z hali jak najwcześniej się da, ale przywieźć z powrotem to już nie łaska.
Dość mam tego hipodromu, chcę jak najszybciej stąd uciekać.
Mimo wszystko trening udany. Raz mi się spadło, ale 'oj tam oj tam' :P