Ostatnio rzeźbimy i rzeźbimy.
Muszę ciągle się pilnować, żeby nie otwierać za mocno prawej, gdy jest wodzą prowadzącą. Przez to mam problem z jazdą na wprost z lewej na prawo po przeszkodzie, no i co za tym idzie- ze zmianą nogi.
Ostatni trening ciężki, ale owocny. Dużo jest do roboty... oj dużo.
Ale na spokojnie do przodu :)
Najważniejsze, że z nogami już jest dobrze :)