czasem chyba dobrze jest nam cierpieć w samotności, cierpienie to oznaka , że nam na czymś zależy, że marzymy o czymś, że nasze marzenia , troska lub tęsknota .. to nie jakieś błahe przemyślenia, że to coś na czym nam naprawdę zależy. ~ właśnie , nie wiem co mi jest , mętlik w głowie? ostatnio często o tym mówię, piszę , chyba jest coś ze mną nie tak .. a może za bardzo się wszystkim przejmuję ? Tak , to chyba właśnie to. za dużo czasu poświęcam na swoje własne przemyślenia. martwię się o najważniejsze osoby w moim życiu, na których bardzo mi zależy, kazdy się martwi , to normalne. ale ja czasem z błahostki, robię problem. bynajmiej tak mi się wydaję, czasem za dużo rzeczy chce idealizować, jestem dziwna. może inna ? ale gdy jest mi źle mam ochotę wyrzucić to wszystko z siebie i chyba właśnie po to założyłam tego bloga, żeby pisać właśnie TUTAJ , gdy jest mi źle - to szczególnie ale również gdy jestem szczęśliwa. więc nie odbiegając od tematu chciałam tutaj napisać , że czuję się samotna, strasznie samotna, pomimo tego, że mam przyjaciół, że często każdy mnie wspiera, gdy tego potrzebuję , ale chyba czasami to nie wystarcza, czasami czuję się sztucznie , tak jakby to wszystko nie istniało tak na serio, tylko udawanie , to udawanie boli . czuję się samotna , zagubiona , czuje się sama, czasem mam wrażenie , że zostaję sama i jestem tylko ja dla siebie. chciałabym żeby było jak kiedyś , gdy od rana do wieczora miałam ludzi którzy byli przy mnie zawsze , gdy kumple z podwórka byli dla mnie wszystkim , wiem , że już jestem za ' stara ' na takie czasy i , że to już NIGDY nie wróci, ale chciałabym mieć teraz takie wsparcie , jakie miałam kiedyś będąc dzieckiem, potrzebuję tego. bo zmieniłam się , wiem to. coraz rzadziej się uśmiecham . coraz rzadziej mam powód do bycia szczęśliwą osobą , taką jaką byłam zawsze. nie proszę tu o jakieś jebane użalanie się nad moją osobą dlatego , że jest mi źle, tylko o zrozumienie, bo tego chyba dajecie mi zbyt mało. jest mi źle , znowu . ~ to na tyle. strzałka