A więc...Hmm...
Dzisiaj nie będziemy sie rozpisywać...zdjęcie z dzisiejszego ognichaaa(melanżu)!!
Impreza była bardzo udana...lecz niezbyt chuczna...
Zdjęcie jest jednym z nielicznych które można publikować...haha
Fotke robił Tomek swoim przed wojennym aparatem...Więc dlatego jakosć jest taka dołująca...
Dzisiejszy dzień zapoczątkowało pianie koguta...
Później była próba dodania zdjęcia na Fbl jednak nie było żadnego które można pokazywać publicznie...
Następnie naszym celem była Siuska hata...jednak po długiej i wyczerpującej podróży nie zdobyliśmy naszego celu...
Następna przygodą było długie stanie pod sklepem spożywczo przemysłowym w Jaworzu(u Krysi) z niejakim Kamilem K.
Następnie nasze drogi sie rozeszły ale nie na długo, bo już po 6 minutach sie zeszliśmy...haha
Wieczorkiem poszliśmy do Siuska aby go wyciągnąć z domu lecz jego masa nie pozwala na wydostanie sie z pokoju...i poszliśmy sami...
Później Angoś zadzwonił po Tomka, ponieważ posiada on aparat fotograficzny marki Padło, po krótkiej sesji zdjęciowej w trójkę udaliśmy sie pod tablice ogłoszeń parafialnych...po chwili zaniepokoił nas dźwięk dzwonka Nokia tune, okazało sie to iż do tomka dzwoni jego brat...
Po krótkiej ale dość głośniej rozmowie telefonicznej Tomek bardzo szybko udał sie w strone domu...
P0zdro dla:
Cała IId Wąbrzeźno...
Martoszek...
Asiorek...
Adziucha...
Laurka...
Gosia...(Foch jbc ;P)
Sylwia...
Siusiak...
Tomek...
No i oczywiscie dla nas...
To by było na tyle...
Dzisiaj notka jest skromna bo nie chciało nam sie pisać...
xD
BY:GołąbeK i AngoŚ..