Witajcie, cześć i czołem, pytacie skąd się wziołem???
Pelun wzioł sie z Dolnych, z Centrum dokładniej rzecz ujmując, jak to powiada on sam.
Na zdjęciu tym widzimy go spoglądającego w dal, a konkretnie to na hajcujące się ognisko i Gumisia krzyczącego że namiot sie topi. Ale spoko, dało sie wszystko uratować.
Wybrałem to zdjęcie gdyż, ponieważ :
po primo - podoba mi sie bardzo
po secundo - ja je robiłem
po tertio - jest w nim ten ukryty artyzm (sami przeznajcie)
jak to się pisze na końcu listu w języku angielskim -
- si ju sun