Ugh...
Naprawdę,ja się staram.Naprawdę próbuję.Naprawdę. Ale jeśli wydawało mi się,że widziałam już dno ludzkiej głupoty i jednak ktoś mnie uświadamia,że można osiągnąć dno dna,to ja odpadam.Milknę na wieki,przestaję się czymkolwiek przejmować.Będę oazą spokoju i niech nikomu nie przyjdą do głowy próby wyprowadzenia mnie z tego błogostanu.
Nie czekam na cud,działam.