Moni zachciało się wyjść na miasto. Z Patrycją. A że Patrycja to moja koleżanka, to ja musiałam to organizować i też muszę iść. Tak mi się nie chce... Wolałabym siedzieć w domu i robić projekt. Ale muszę wyjść i być pijana. Jutro spędzę dzień w łóżku umierając na kaca. I tak planowałam spędzić go w łóżku, ale bez kaca.
Niedługo znowu uczelnia. Nic nie zrobiłam, nic nie odpoczęłam. Nic nowego.