Inżynier zaliczony. Tak się stresowałam, że połowy egzaminu nie pamiętam. Jak dzwoniłam po wyjściu z sali do Moni, to nie mogłam sobie przypomnieć jakie miałam pytania. Ale dostałam 4,5, więc coś chyba wiedziałam. Cieszyłabym się i z 3. Ważne żeby mieć to za sobą.
Po powrocie do domu miałam trochę posprzątać, ale byłam tak zmęczona, że położyłam się spać. Czasem zdarza mi się nie spać w nocy, ale jakoś żyję na drugi dzień. A dzisiaj nie byłam w stanie nawet siedzieć. Może to bardziej przez stres, a nie z niewyspania.
Obejrzałabym coś, ale nie chce mi się szukać czegoś sensownego, a na byle co nie mam ochoty. Właściwie, to czekam tylko aż będzie odpowiednia godzina żeby znowu iść spać.