Miałam dzisiaj dziwny sen. Uciekałam przed kimś i koło budowy potknęłam się i wpadłam w jakiś dół. I nagle zaczął się zapadać i wciągać mnie pod ziemię. Ten ktoś, kto mnie wcześniej gonił, złapał mnie za rękę, a później jeszcze jakiś facet z budowy za drugą. Wyglądali na silnych, ale mnie nie wyciągnęli. Trzymali mnie żebym nie wpadła głębiej, ale wszystko i tak się zapadało i przysypywało mnie coraz bardziej. I w końcu już nic nie czułam i puściłam ich dłonie.
Inni zdjęcia: :) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24